Sępopol chce przystąpić do sieci miast Cittaslow i promować swoje walory w Europie

2015-05-30 11:22:41(ost. akt: 2015-05-30 18:46:15)
Na sesję została zaproszona Aneta Mazur, kierownik Wydziału Marketingu i Informacji Urzędu Miasta w Bartoszycach, która wyjaśniła sępopolskim rajcom na czy polega ruch Cittaslow i jakie są korzyści dla samorządów, które do niego przystępują

Na sesję została zaproszona Aneta Mazur, kierownik Wydziału Marketingu i Informacji Urzędu Miasta w Bartoszycach, która wyjaśniła sępopolskim rajcom na czy polega ruch Cittaslow i jakie są korzyści dla samorządów, które do niego przystępują

Autor zdjęcia: Tomasz Miroński

Sępopol jako czwarte miasto w powiecie bartoszyckim (po Bisztynku, Górowie Iławeckim i Bartoszycach) przystąpi do sieci Cittaslow. Taką jednogłośną decyzję podjęli sępopolscy radni na ostatniej sesji Rady Miejskiej Organizacja ta zrzesza 187 miejscowości z 28 państw świata. Jej celem jest poprawa warunków życia mieszkańców.
Burmistrz Sępopola Irena Wołosiuk powiedziała, że liczy na efekty promocyjne przystąpienia do międzynarodowej sieci Cittaslow. Jak podkreślała, członkowie tego stowarzyszenia prezentują się wspólnie podczas targów i innych imprez turystycznych. — Rozmawiałam z wójtami i burmistrzami miast, które już są w Cittaslow. Usłyszałam od nich same pozytywy— stwierdziła.

Na sesję została zaproszona Aneta Mazur, kierownik Wydziału Marketingu i Informacji Urzędu Miasta w Bartoszycach, która wyjaśniła sępopolskim rajcom na czy polega ruch Cittaslow i jakie są korzyści dla samorządów, które do niego przystępują.

Uchwała podjęta przez sępopolskich radnych jest pierwszym proceduralnym krokiem na drodze przystąpienia do Cittaslow. Gmina musi dokonać samooceny i poddać się weryfikacji ze strony organów krajowej sieci tych miast. Musi też wystąpić o pozytywną opinię do MSZ. Dopiero wówczas może uzyskać certyfikat międzynarodowego stowarzyszenia.

Wymogi stawiane samorządom, starającym się o logo Cittaslow, dotyczą szeroko rozumianej jakości życia: miejskiej infrastruktury, ochrony środowiska, gościnności wobec turystów czy wspierania lokalnych tradycji i naturalnej żywności. Samorządowcy z Sępopol są przekonani, że w ich mieście — położonym na ekologicznie czystej Nizinie Sępopolskiej, w centrum historycznej Barcji, można żyć spokojnie i zdrowo.

— To ogromna szansa na rozpropagowanie walorów naszego miasteczka w całej Polsce i Europie, a mamy czym się pochwalić i możemy być atrakcyjni dla innych — mówi Beata Jarzynka, przewodnicząca Rady Miejskiej w Sępopolu. — Łyna w Sępopolu jest atrakcyjnym miejscem do uprawiania turystyki kajakowej, niebawem powstaną ścieżki rowerowe, mamy wspaniały gotycki kościół, a z jego wieży roztacza się wspaniały widok na okolicę, warto odtworzyć promenadę przy Łynie, bo pojawiłoby się kolejne urokliwe miejsce w naszym miasteczku. Cieszymy się że Bartoszyce chcą nam pomóc w przejściu przez niezbędne procedury wejścia do tego stowarzyszenia.

Ruch Cittaslow narodził się z pomysłu włoskich miast Bra, Geve in Chianti, Orvieto, Positano oraz stowarzyszenia Slow Food, którzy w 1999 roku zawiązali stowarzyszenie o nazwie "Cittaslow — Międzynarodowa Sieć Miast Dobrego Życia". Zrzesza obecnie 182 miasta z 28 krajów. Ideą ruchu jest rezygnacja z intensywnego stylu życia na rzecz harmonii, natury i tradycji. Logo sieci — pomarańczowy ślimak — ma symbolizować ucieczkę od wielkomiejskiego pośpiechu i być gwarancją wysokiej jakości usług turystycznych.

W ten sposób chcą rozpowszechniać kulturę dobrego życia poprzez badania, eksperymentowanie, czy stosowanie rozwiązań dotyczących organizacji miasta. Do sieci Cittaslow mogą należeć miasta, które m.in. liczą mniej niż 50 tys. mieszkańców, które działają na rzecz ochrony środowiska oraz promują produkcję żywności związanej z regionem przy zastosowaniu naturalnych i przyjaznych środowisku metod. Oprócz tego wszystkie działania prowadzone przez samorząd muszą być prowadzone na rzecz poprawy jakości życia mieszkańców oraz turystów.

Tomasz Miroński
t.mironski@gazetaolsztynska.pl


Komentarze (4) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. aro #1744700 | 89.228.*.* 30 maj 2015 19:58

    Najpierw zróbcie drogi w Sępopolu bo krew mnie zalewa jak jadę na ryby mało mi serce nie wyskoczy od tych dziur !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz

  2. h #1744785 | 217.99.*.* 30 maj 2015 22:42

    zero dróg zero pracy jedna fabryka urządgminy z motyką na księżyc

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  3. coolphone #1746506 | 77.115.*.* 2 cze 2015 17:44

    Pomysł może i fajny , ale co z calą otoczką ? zakwaterowanie dla przyszłych turystów,drogi dojazdowe,zaplecze gastronomiczne,oraz dodatkowe atrakcje oprócz rzeki i kościoła . Tak naprawdę bliska okolica Sępopola nie ma zbyt wiele do zaoferowania,bądzmy realistami.Sępopol i okolice są dobrym miejscem dla kogoś kto kompletnie pragnie odciąć się od rzeczywistości i cywilizacji .Proponuję stworzyć obóz przetrwania pod hasłem"jak przeżyć z zasiłku" :) :) :)

    odpowiedz na ten komentarz

  4. Jestem za #1744904 | 217.99.*.* 31 maj 2015 09:26

    Jak najbardziej jestem za, ale za "TAK" rady muszą pójść kolejne działania. Sytuacja nie jest łatwa, jest wiele obszarów zagrożonych, POWODZENIA

    odpowiedz na ten komentarz

2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5