Ponad milion na drogi gminne
2017-03-07 12:00:00(ost. akt: 2017-03-07 15:18:58)
Irena Wołsiuk podpisała porozumienie z Jackiem Malicki, dyrektorem warszawskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych. Dzięki niemu powstanie prawie dwukilometrowy odcinek drogi asfaltowej w Domaradach oraz prawie kilometr w Gulkajmach
- To nie jest ostatnie spotkanie – przekonuje Irena Wołosiuk, burmistrz Sępopola, która zaprosiła wspólnie z posłem Adamem Ołdakowskim do Sępopola, Zbigniewa Babalskiego, wiceministra rolnictwa. Na nim tez podpisano porozumienie, dzięki któremu gmina otrzyma prawie półtora miliona złotych na remonty dróg gminnych.
Zbigniew Babalski na spotkanie przyjechał w towarzystwie dyrektorów olsztyńskiego i warszawskiego ANR oraz szefa ośrodka doradztwa rolniczego. Zanim rozpoczęła się ożywiona dyskusja z rolnikami Irena Wołsiuk podpisała porozumienie z Jackiem Malicki, dyrektorem warszawskiego oddziału Agencji Nieruchomości Rolnych.
- Dzięki niemu powstanie prawie dwukilometrowy odcinek drogi asfaltowej w Domaradach oraz prawie kilometr w Gulkajmach – mówi Irena Wołosiuk, burmistrz Sępopola. - Pragnę podkreślić dobra wolę szefa warszawskiego ANR, który nie robił żadnych problemów z przekazaniem pieniędzy na remont tych dróg. Wspierali mnie również nasz poseł Adam Ołdakowski oraz obecny dziś w Sępopolu Zbigniew Babalski, wiceminister rolnictwa. Łącznie na te drogi otrzymamy ponad 1 300 000 złotych. Zdaje sobie sprawę, że to kropla w morzu potrzeb, bo dróg czekających na remont w naszej gminie jest mnóstwo, dlatego będę zabiegać o kolejne remonty. W tym roku będziemy jeszcze remontować trzy drogi w Sępopolu oraz jedna droga w Rygarbach. Na ich remont pozyskaliśmy ponad trzy miliony złotych – dodaje burmistrz.
Po sprawach dróg gminnych przyszedł czas na dyskusję o tym, co boli rolników. Poruszano problem ptasiej grypy, własności gruntów, kwestie jej dziedziczenia, stosowania oprysków rzepaków, kwestia ubezpieczeń oraz odszkodowań za straty rolnicze oraz zalewanie terenów rolnych nad rzeka Guber. Rolnicy obwiniali za to przedsiębiorcę, który zarządza tamą na Gubrze w Sępopolu. Wiceminister polecił wyjaśnić ten problem władzom samorządowym.
- Nie jestem w Sępopolu pierwszy raz i jak zwykłe na spotkanie przyszło sporo osób i jak zwykle wywiązała się ciekawa dyskusja – podsumował Zbigniew Babalski. – Po to tu przyjechałem, żeby wszystkie problemy, o których mówili rolnicy zebrać, przeanalizować i zastanowić się jak je rozwiązać. Za jakiś czas znowu tu przyjadę i wtedy zobaczymy, jakie problemy udało się na nam rozwiązać. Przekazałem kilka dobrych wiadomości, miedzy innymi takie, że podnieśliśmy próg udziału państwa w ubezpieczeniach rolniczych. Teraz rolnik płaci za nie tylko 35 proc. resztę pokrywa budżet państwa. Chcemy zachęcać rolników do ubezpieczeń upraw i zwierząt. Uruchomimy w rym roku programy PROW na modernizację gospodarstw rolnych, restrukturyzację małych gospodarstw, premie dla młodych rolników oraz program na odnowienie produkcji rolnej w przypadku zalania czy podtopienia łąk i pastwisk.
Zbigniew Babalski zapytany o los stadniny koni w Liskach jednoznacznie stwierdziła, że nie ma zagrożenia jej likwidacji. – Mamy wiele spółek skarbu państwa, które są stadninami lub ośrodkami hodowli zwierząt. Niektóre są mocniejsze, a inne słabsze. Jeżeli miałoby dojść do zmian, to poszukalibyśmy jakiegoś silniejszego partnera w Polsce, też stadninę z którym można by ją skonsolidować, ale dalej stadnina w Liskach będzie istniała – jasno stawia sprawę wiceminister.
miron
Czytaj e-wydanie 
">kliknij
Komentarze (12) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
-
-
-
-
-
Pokaż wszystkie komentarze (12)mieszkanka 2 #2198605 | 5.172.*.* 9 mar 2017 18:35
poczekamy do lata a w lato będą dziury łatać w samym centrum miasta/ droga jest fatalna . Najpierw powinni zrobić w centrum miasta a pózniej brac sie za okolice
odpowiedz na ten komentarz
z Lipowej #2198267 | 212.160.*.* 9 mar 2017 12:26
bebe, musisz nabyć podstawową wiedzę, zeby komentować. Na drogi w Domaradach i Gulkajmach gmina otrzymała doinansowanie z ANR, to głównie dlatego sąrobione. Te pieniądze można wykorzytać tylko na remont tych dróg. I bardzo dobrze, że pani burmistrz potrafiła ta szanse wykorzystać. W mieście też będą remonty dróg, dajmy szanse tej kobiecie normalnie pracować. Jest niecałe dwa lata, a pozyskała na drogi więcej niż poprzednocy razem wzięci. Doceńcie to. Ja doceniam.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
bebe #2198061 | 83.9.*.* 9 mar 2017 08:57
Nie ujmując nic tym drogom, które mają byc remontowane, zastanawiam się czy aż tak ważne są tamte drogi, ważniejsze niż drogi w mieście? jak teraz wyglądają drogi w centrum to pomsta do nieba!!! resztki starego asfaltu, wystające kamienie , dziury , jakieś placki po ostatnich klejeniach metodą - łopata smoły, łopata piachu, dwa klepnięcia i następna dziura- trzyma się to kilka dni. Koło kościoła zasypali tą wyrwę w drodze jakimś gruzem, wszędzie stoi woda , drogi w stanie agonalnym. Więc czym się szczycić, że gdzieś drogę zrobią na wioskę, a w mieście zero. Przyjeżdżają goście do miasta a tu koła można pourywać, co z tego że drogi ubezpieczone, urząd umywa ręce a kierowcy niech walczą z firmą ubezpieczającą. Wstyd, że do tej pory nic nie zrobiono.
odpowiedz na ten komentarz
bobo #2197483 | 217.99.*.* 8 mar 2017 16:01
Dobrze, że są remontowane drogi w naszej gminie i o tym trzeba pamiętać, gdyby jeszcze tylko poprawić ulice w centrum Sępopola to byłoby super.
Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz
mieszkanka #2197449 | 83.6.*.* 8 mar 2017 15:36
Znowu piękne zdjęcie, podpisywanie porozumienia-Domarady, Gulkajmy-prawie 3km dróg. Ok. Co to znaczy, że w tym roku będą remontowane drogi w Sępopolu, o które tak zabiega pani Burmistrz? Czy to znaczy łatanie dziur? Wstyd kogoś z zewnątrz zapraszać, by gościom koła od samochodów nie poodpadały od tych DZIUR.
odpowiedz na ten komentarz