Psy przeżyły piekło. Teraz czasem płaczą w klatce i trzęsą się z zimna.

2017-12-03 20:07:43(ost. akt: 2017-12-03 23:11:28)
Barmi i Nero to psy z interwencji. Trafiły do przechowalini tymczasowej w Sępopolu skrajnie wychudzone. Nie miały siły stać na własnych nogach. Teraz wychodzą na prostą. Mają ogromną wolę życia. Szukamy psiakom dobrego domu.
Barmi i Nero prez całe swoje pieskie życie mogły jedynie pomarzyć o cieplej budzie, regularnych spacerach i pełnej misce. Uratowane od głodowej śwmierci w ostatniej chwili, trafiły do tymczasowej przechowali w Sępopolu. Teraz najprawdopodobniej czeka je wegetacja w schronisku. Jedyną szansą na ich lepsze zycie to adpocja.





2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5