Jechał zbyt blisko, potrącił 80–letniego rowerzystę

2019-04-03 08:54:41(ost. akt: 2019-04-03 08:56:43)

Autor zdjęcia: Policja

Niechronieni użytkownicy ruchu drogowego w zderzeniu z samochodem zawsze są na straconej pozycji. Kierujący samochodem w trakcie omijania rowerzysty powinien zachować szczególną ostrożność i bezpieczną odległość. Prawdopodobnie tych elementów zabrakło, dlatego doszło do potrącenia 80–letniego rowerzysty.
W poniedziałek 1 kwietnia 2019 r. w Sępopolu na ul. Lipowej policjanci interweniowali w sprawie potrącenia rowerzysty.

Funkcjonariusze z bartoszyckiej drogówki wstępnie ustalili, że kierujący oplem, jadąc w tym samym kierunku co rowerzysta chciał go ominąć. Wykonując jednak ten manewr nie zachował odpowiedniej odległości i uderzył prawym lusterkiem w jadącego jednośladem seniora.

80–latek spadł z roweru, doznał obrażeń ciała i trafił do szpitala. 60–latek kierujący oplem był trzeźwy, rowerzysta również.

Kryminalni wykonali oględziny miejsca wypadku drogowego i zabezpieczyli opla oraz rower, które będą poddane badaniom przez biegłego.

Za spowodowanie wypadku drogowego kodeks karny przewiduję karę do 3 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP Bartoszyce

Czytaj e-wydanie

Pochwal się tym, co robisz. Pochwal innych. Napisz, co Cię denerwuje. Po prostu stwórz swoją stronę na naszym serwisie. To bardzo proste. Swoją stronę założysz klikając " Tutaj ". Szczegółowe informacje o tym czym jest profil i jak go stworzyć: Podziel się informacją:

">kliknij

Komentarze (7) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. adrian #2709924 | 88.156.*.* 5 kwi 2019 13:46

    Dlatego właśnie wymagana jest minimalna odległość podczas wyprzedzania tylko ilu z Was co tak krzyczą, że to wina Dziadka na rowerze wie ile ona wynosi? Bo daje sobie rękę uciąć, że gdyby była zachowana nawet jeśli Dziadek by zeskoczył z roweru do środka jezdni to samochód spokojnie by przejechał obok

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz

  2. zim #2709331 | 89.31.*.* 4 kwi 2019 14:00

    Ciekawe dlaczego nie zachował bezpiecznej odległości od rowerzysty? Może z naprzeciwka też ktoś jechał i zrobiło się ciasno? W takich sytuacjach normą na polskich drogach jest, że rowerzyści są spychani. Bo przecież zahamowanie i wyprzedzenie roweru chwilę pozniej wiąże się ze straszliwą hańbą, która spada na kierowcę. To obraza tak wielka wobec majestatu dumnego kierowcy, że aż trudno ją sobie wyobrazić... żeby samochód był ograniczany przez rower... no nie do pojęcia! I być może właśnie dlatego dziadek wylądował w rowie. I tak miał szczęście.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  3. reys #2709154 | 37.47.*.* 4 kwi 2019 08:07

    Często widzę seniorów na rowerach, niczego nie ujmując obserwuję w jaki sposób jadą tymi rowerami, często nie wiadomo co zrobi, czy raptem nie zejdzie z roweru, czy zarzuci seniora w lewo czy w prawo, czy skręci czy nie skręci itd, jeżdżą niefrasobliwie bez znajomości podstawowych zasad ruchu drogowego, bez żadnych odblasków, świateł, potem takie sytuacje jaka spotkała bohaterów artykułu.

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (2)

    1. jaro #2708904 | 176.97.*.* 3 kwi 2019 17:46

      Skoro rowerzysta "jechał" to auto go wyprzedzało, a nie omijało. Niby szczegół, a przez takie artykuły ludzie nie znają definicji pojęć.

      Ocena komentarza: warty uwagi (10) odpowiedz na ten komentarz

    2. Vip #2708801 | 31.0.*.* 3 kwi 2019 16:09

      Jak w tym samym kierunku to chyba wyprzedzanie??

      Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz

    Pokaż wszystkie komentarze (7)
    2001-2024 © Gazeta Olsztyńska, Wszelkie prawa zastrzeżone, Galindia Sp. z o. o., 10-364 Olsztyn, ul. Tracka 5